Zawsze mialam go w zasiegu reki ,dlatego nigdy nie czułam tego braku, ktory odczuwam coraz czesciej.
napewno zawsze bedzie gdzies głeboko wewnatrz mnie ..
Ale musze nauczyc sie bez niego zyc .Dluzej tak nie umiem, niechce.
Co ma byc, to bedzie . Okaze sie co jest dla niego najwazniejsze!xD
Doskonale wie z ze swoim postepowaniem zabija we mnie wszystko co najlepsze..Ta ciagła prowokacja.heh
M:*