Waiting
In the calm of desolation
Wanting to break
From this circle of confusion
Sleeping
In the depths of isolation
Trying to wake
From this daydream of illusion
Sam już nie wiem ile czasu minęło odkąd wrzuciłem tu ostatnią notkę. Swoją drogą dopiero dzisiaj zorientowałem się, że ostatnia prawdziwa notka, którą tu wrzuciłem, zaginęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Jestem pewien, że była względnie niedawno, jakieś półtora miesiąca temu, bo miała jako zdjęcie jeden z moich listów. A raczej jego fragment. Nieważne.
How can I feel abandoned even when the world surrounds me
How can I bite the hand that feeds the strangers all around me
How can I know so many
Never really knowing anyone
If I seem superhuman
I have been
Misunderstood
Co się od tamtej pory zmieniło? W zasadzie nic. Sam w zasadzie nie wiem po co piszę tą notkę. Chociaż nie. Coś się zmieniło. Dwa uniwersytety postanowiły, że Cambridge gówno wiedzą i uznali iż się do nich nadaję. I to w sumie by było na tyle jeśli chodzi o nowości, poza kilkoma przypadkami o których nie chce mi się tutaj pisać. Ci co wiedzą, to wiedzą, Ci co nie, widocznie wiedzieć nie powinni.
It challenges the essence of my soul
And leaves me in a state of disconnection
As I navigate the maze of self control
Playing a lion being led to a cage
I turn from a thief to a beggar
From a god to God save me
Ogólnie to moje życie pogmatwało się tak bardzo, że już sam nie wiem co się u mnie dzieje. Muszę pytać o to innych. Radośnie. I notka wyszła mi jakaś taka dziwna. O niczym. Nieważne. Nie mam weny. I poprzednia notka mi się skasowała.