Hah... chcieliście new no to macie. ;P
Hah.. z wycieczki na Wawel z familią ;PP
Dzisiejszy dzień był dziwny... nie ma to jak zapominać wszytkiego... Najpierw sweter ze szkoły.. potem branzoletka w szatni została... heh... dziwie się sama sobie jak jest to możliwe, że w miare dobrze poszedł mi sprawdzian ze środków stylistycznych... i JAKIM CUDEM DOSTAŁAM 4 z odp. z biologi... :P LO-O-O-OL! xD
No i nie ma to jak powtarzanie przez cały tydzień: "Yo quiero ir me casa!!" haha xD
Phats all phoks ;D Jak by to porki pig powiedział :)