Na początek wypadałoby się usprawiedliwić dlaczego piszę dopiero dzisiaj.
Otóż miałam (mam) miesiączkę i z racji, że zawsze przez te pierwsze dni cholernie mnie boli brzuch nie ćwiczyłam.
Co nie znaczy, że w tym czasie zawalałam!
Jadłam w miarę zdrowo, jednakże czasem za dużo :/ Do tego miałam wieelką chęć na lody, więc :) Ale nie jest aż tak źle, to było jedyne zło które popełniłam w ciągu tych kilku dni.
W każdym bądź razie z pewnych przyczyn przez najbliższe 3 dni mogę jeść tylko miękkie, letnie rzeczy i nie mogę pić herbat itd, moim zdaniem to wszystko jest na plus bo mnie ogranicza przed ewentualnym napadem :)
Dzisiaj zjadłam:
975 kcal
Dzisiejsza aktywność:
10 minut Intensywnego Treningu Cardio z Fitappy
40 minut Pump It Up
5 minut The 100 Squat Challenge With Laura London
7 minut z 10 Min Abs Workout Fitness Blender
50 przysiadów
RAZEM: 1h 5min
W ciągu 6 dni przećwiczyłam:
około 2h 28 min
Dzień 1:
155 wzrostu, około 50 kg. Włosy czarne, brązowe oczy. Nie lubię się opisywać więc pomińmy resztę ;)