chowasz się,
za murem swiętych słów,
i tak wiele od nich chcesz
lecz nie wiele możesz wziąć.
zżera cię,
lęk o nowy dzień,
czy aby nie za późno dla nas skończy się.
lecz gdzieś na dnie,
najczarniejszego z serc
mała iskra się tli - a jednak boisz sie!
że gdy pęknie niebo
i runie na nasz dom,
gdy wypełni się czas,
ty zostaniesz sam!
a jednak
czekasz wciąż
na ostatni dzień
i na to co ma nadejść
czekasz wciąż
na ostatni dzień
i naprawde sie bój,
bo gdy wszyscy odejdą stąd
będziesz stał jak soli słup
i sam zostaniesz tu
i będziesz
czekał wciaż
na ostatni dzien
i na to co ma nadejść
czekał wciąż
na ostatni dzien
i na to co ma nadejść!