Jestem tu, bo mam jedno w głowie:
Postępujemy wyjątkowo racjonalnie. Step by step. 2 do przodu i 1 w tył.
To mi się podoba. niezwykle.
Długo zwlekałam, żeby tu coś napisać, coś dodać od siebie. Problem z wyborem zdjęcia, problem z poukładaniem myśli.
Natłok myśli i wahania emocji jakich ostatnio doświadczyłam są na tyle silne i zmienne, że trudne do opisania. Gnieżdzę w sobie jednocześnie smutki, tęsknotę, głód i zimno, które walczą jednocześnie o trwałość istnienia we mnie z : radością, szczęściem, zrozumieniem, tolerancją, zgodą, racjonalnością, optymizmem, cierpliwością i samozaparciem w działaniu.
Zmieniłam się bardzo. Nie mogę uwierzyć, że jest ktoś, kto mi tak częśto przypomina mnie. Przezabawne oglądać reakcje, zachowania i myśli podobne do moich.
Opuszcza mnie powoli chęć bycia samotną, samodzielną chłopczycą - kobietą sukcesu w biznesie. Jednakże obawiam się, że taka postawa zbyt mocno się już we mnie zakorzeniła. I mam kolejny aspekt mojego życia, w którym dochodzi do rozwidlenia. Ja wiem, czego ja się boję. Czego głośno nie zdradzę. Mogę jedynie zdradzić, że ( co jest chyba logiczne) że źródło tkwi w kompleksach. Kiedyś stwierdziłam, że trzeba dbać o siebie i swój wygląd dopóty, dopkóki nie znajdzie się mężczyna, który będzie mnie na tyle adorował, że pozwoli na powrót do normalnego trybu życia i jedzenia. Ryzyko jest nasępujące: Nawyki żywieniowe wejdą w tryb życia i żadna inna forma nie będzie satysfakcjonująca ( wiedząc, że moje nawyki żywieniowe charakteryzują się monotonnym doborem produktów i przewagą białka, co jest niezdrowe dla jelit) oraz adorowanie przez mężczyznę, nie będzie dla mnie ...przeznaczone.
Wedle myśli, iż doświadczamy tego, o czym podświadomie myślimy, co przyciągamy swoim umysłem; mogę skończyć jako ... Kobieta Niezależna z ew przyjacielem do spraw specjalnych, żebym na feministkę nie wyszła. Śmiem twierdzić póki co, że jestem taką częścią jabłka, która przez swe niewymiarowe kształty nie znajdzie swojej 2 połówki. ( nawiązując do toerii, iż ludzie są jak połówki jabłek i gdzieś w świecie szukają swojej 2 części).
Dominuje we mnie altruizm.
Pragnę swobody dla siebie i innych. Daję przestrzeń do nabrania powietrza. Gdybym mogła, słońce bym sprowadziła.
Skąd we mnie nagle aż tyle dobroci ?
Zdjęcie zrobione w Garbiczu. Jedno z lepszych. 2 pszczoły, 1 słonecznik i bach! Mam się czym zachwycać.
Dedykuję je tym, którzy szczególnie lubią te kwiaty.