Nie czuj przykrości z powodu kogoś, kto dał sobie z Tobą spokój, to jemu powinno być przykro, bo olał kogoś, na kogo mógł liczyć w każdej sytuacji...Jeśli wiesz ile jesteś wart to bierz co Twoje ale zbieraj też ciosy i nie wytykaj palcami mówiac ze nie osiagasz sukcesu przez tego czy tamtego. Tak postepują tchórze a ty nie jesteś jednym z nich. ! Póki nie zaczniesz w siebie wierzyć...nie będziesz żył...!! 

Morał na dziś? Nie jest mi nawet smutno...może tylko troche przykro...że mozna tak sobie pstryknąc palcami i zakończyć 7 letnią znajomojśc od tak po prostu....moze to lepiej dla mnie ? ta znajomość była tak bardzo toksyczna...tak bardzo zła...tak wiele łez poleciało...tak wiele dni przepadło na czekanie...tak wiele mysli przewineło się przez głowę, To dobrze że odszedłeś raz na zawsze...czy chce żebyś znów wrócił za 3 miesiące ? Sama nie wiem...juz nie da sie niczego naprawić...jestem zmęczona...to jest ta szansa która mi dałeś abym mogła się uwolnić od wspomnień od tego że tak bardzo Cie kochałam...a może po prostu to było przywzyczajenie ?

Ciebie nie ma dokonałes innego wyboru po raz setny...niezaleznie co bym robiła zawsze znajdzie się ktoś kto będzie dla Ciebie lepszy na miesiac dwa i nie chce zebys znow zatesknil jak ci sie kolejna laska znudzi...dziękuje już nie chce cierpieć..! 

Bo kiedyś poznam kogoś dzięki komu zrozumiem dlaczego z nikim innym mi nie wychodziło...!