kocham cię, kocham cię, kocham, więc rozmawiajmy
regu, regularnie, regu, regularnie
trzęsie się ziemia, trzęsie mną ziemia
Muchy - Nie przeszkadzaj mi, bo tańczę
Jak mnie prosiły 3 osoby pod poprzednim wpisem, próbowałam się ogarnąć. Ale przykro mi, jakoś nie mogę.
Naiwność mnie kiedyś zgubi, powiadam.
Ugh TO ZDJĘCIE. Powinnam go NIGDY nie widzieć. Nigdy.
Miałabym święty spokój ze szkołą, gdyby nie fakt, że z biologii mi wychodzi po tej idiotycznej kartkówce średnia 2,63 i muszę odpowiadać, żeby mieć 3. Pozdrawiam. A cieszyłam się, że po sprawdzianie z historii będę mieć święy spokój.
Nie ogarniam, czy ja serio muszę się z ludźmi umawiać z 2 - tygodniowym wyprzedzeniem, żeby mieli czas się spotkać? Czyżbym tylko ja nie miała życia i próbowała spotykać się z ludźmi z gimnazjum w weekendy?