Hmmm niedlugo swieta...
Ale jakos nie czuje nastroju swiat.
Mialam dzisiaj isc z O. pilnowac mieszkania O. taty ale nic z tego nie wyszlo.
Wiec siedze i obijam tylek przez cale popoludnie bo nie za bardzo chce mi sie gdziekolwiek isc jak jest tak zimno.
Jutro jedziemy kupic prezent dla tej dziweczynki...ale najpierw musze sie porzadnie wyspac.
Ogladalam dzisiaj filmik z urodzin O. jezuu jakie z nas wariatki...ale no coz musza byc ludzie gbury i musza byc tacy jak my :)
Zaraz ide wziac goraca kapiel a potem bd ogladac dziennik bridget jones.
Niewiem czemu ale wzielo mnie na obejrzenie tego filmu :]
Myslalam ze to juz ucieklo ale niestety nie.
Dzisiaj jak przegladalam moje wpisy w pamietniku to pewne rzezczy wrocily.
Czemu nie potrafie zapomniec raz,a dobrze.Co sprawilo ze zapadl mi tak w pamiec?
Ogolnie to wiem dobrze ze niepotrafie byc z kims dluzej bo zaraz mnie to nudzi.
Alee.....
Wiedziałam, że znaki
nie były prawdziwe
Byłam głupia przez chwile
odrzucona przez ciebie
I teraz czuje się jak głupiec
Tak skołowana,
moje serce posiniaczone
Czy byłam kiedyś kochana przez ciebie?
Poza zasięgiem, tak daleki
Nigdy nie miałam twojego serca
Poza zasięgiem niemogąc widzieć,
Że nie byliśmy sobie pisani.
Wyłapuje siebie z rozpaczy
Mogłabym utonąć gdybym tu została
Nieprzestaję być zajęta codziennie
I wiem, że będę ok.
Tak wiele cierpienia, tak wiele bólu
Zajmie chwilkę aby odzyskać to co stracone wewnątrz
I mam nadzieje, że w najbliższym czasie
Będziesz poza moimi myślami
I ja będę poza tobą.