Znalazłam w googlach jakąś taką fotkę. Bliżej czwartku dodam swoje zdjęcia żebyście mi doradziły nad jaką partią ciała muszę najbardziej popracować. Wczoraj około godziny 20 przechodziłam katorgi, miałam taką ochotę rzucić się na jedzenie, ze aż mnie to przerażało. Jednak się nie złamałam. Ok. godziny 18.30 zjadłam pól pomidorka na kolację a potem wypiłam trochę wody. Jestem z siebie dumna. Tylko dzisiaj ten obiad u babci, mam nadzieję, ze się nie złamię :] Życzę miłego, chudego i pełnego motywacji dnia :*
Ps: Bilans dodam wieczorkiem.
Ps2: Wg. mnie ta pierwsza dziewczyna na zdjęciu ma idealną figurę :)
EDIT:
Mój bilans na dzień dzisiejszy wygląda mniej więcej tak:
ŚNIADANIE:mała miseczka sera białego, chudego z jogurtem naturalnym+herbata[tak jak doradzałyście, bez cukru.
OBIAD-miska rosołu z małą ilością makaronu, kawałeczek piersi z kurczaka, pomidor, dwa kawałki papryki, dwa kieliszki czerwonego wina.
DESER[zostałam zmuszona]- dwie łyżki serbetu cytrynowego[lody], dwa kawałki ciasta.
KOLACJA-szklanka koktajlu truskawkowego.
Wiem, że ten deser to jedna wielka porażka, ale to były zaległe imieniny babci więc nie wypadało odmówić. Od jutra normalnie śniadanie, obiad złożony z jednego dania, kolacja i nic więcej. Poza tym jutro idę do babci myc okna więc trochę ruchu będę miała bo okres nie pozwala mi na żadne ćwiczenia :/
Lekkiego wieczoru :) :*
Inni użytkownicy: olanowak1256aurola34ztmrudakarolinkaniesuchsylweqxxyzxyzxyzxyzxyzxyzxyzxyzmotorolamilenaaa420anonnona1221essycmg
Inni zdjęcia: kwiaty groszku motorolasłonecznik motorolaBób motorola"Ze sceny zejść." ezekh114Wygrzewa się :) halinamSztuka Olewania 3buttaTelefon pequenaestrella01/07/2025 poranioneserceSymbol zmartwychwstania bluebird11Nagroda elmar