cześć :*
na zdjęciu znowu ja.
jest ok. wczoraj przeczytałam wszelksie artykuły z jednej stronki, bardzo pouczające. teraz wiem jeszcze więcej, dlatego będzie jeszcze lepiej. poza tym jak tylko poprawi się pogoda i wyleczę katar, idę biegać. 3 razy w tygodniu, pilnujcie mnie. do tego hula hop, o ile je znajdę xd z bieganiem zamiennie skakanka. no i cały czas ćwiczenia siłowe :)
ogólnie dobrze, że w tym tygodniu jest dużo wolnego- mogę więcej ćwiczyć. na drugi też luz, bo tylko 3 dni, nauki nie powinno być za dużo, więc myślę, że narazie dam radę utrzymać tępo :> potem może zmniejszę trochę intensywność ćwiczeń, ale nie o więcej, niż połowę.
teraz bilans, wczorajszy. dodaję dziś, bo wczoraj nie miałam netu -,-
śniadanie:
2ś:
obiad:
podwieczorek: nic.
kolacja:
razem: 702 kcal.
kurde, chciałam 600coś -,- jutro będzie lepiej. i więcej owoców, jabłka <3
do pica ok. 2 litry, jak nie więcej wody mineralnej i 3 kubki zielonej.
MUSZĘ kupić czerwoną, muszę -,-
no i ćwiczenia:
1100 brzuszków, 500 podniesień nóg na siedząco, 200 przysiadów, 15 min rowerku, 250 unoszeń miednicy, ok. 100 nożyc ( muszę robić więcej), po 120 krążeń na każdą nogę leżąc bokiem i po 150 uniesień na każdą nogę leżąc bokiem. chyba tyle.
nie wiem, jak będzie dziś, bo właśnie skończyłam robić porządki, teraz zabieram się za zadania, a po południu jadę na zakupy, po buty i torebkę.
wgl 2-3 maja idę na wesele. mam już ciuchy, więc do tego czasu muszę chudnąć w miarę powoli, żeby nic nie było mi jakoś specjalnie za duże. także max. 2-3 kilo. w sumie więcej i tak bym nie dała rady :)
to chyba tyle. wczoraj rozpisałam sobie mnie więcej dietę na cały tydzień + obowiązkowe ćwiczenia wraz z częstotliwością wykonywania i liczbą potwórzeń. a dzisiaj rano zauważyłam już lekką różnicę na brzuchu. zawsze wciagałam go, żeby było w miarę dobrze, a teraz bez wvciągania jest właśnie tak. to mnie jeszcze bardziej mobilizuje. ciewawa jestem, ile waga pokaże w sobotę. marzę o 64,5, ale pewnie będzie 65 ;) nie poddam się, do końca czerwca będzie 57 <3
trzymajcie się dziewczynki :*