Witajcie po długiej przerwie ; p .
Nie wiem czy mnie pamiętacie ,
musiałam usunąć bloga ze względu na rodzinę która sie o nim dowiedziała jakimś cudem ..
ale to nic nie zmieniło w moim życiu .
Jak każda miałam wzloty i upadki ,
ale teraz stwiedziłam że trzeba się ogarnąć ! .
ciągłe wahania na wadze utrwaliły mnie w przekonaniu że jednak warto .
komentarze w rodzinei typu ` aleś ty zeszczuplała ` dodały mi motywacji do dalszego działania .
Może i nie było idealnie ... nie jest .
ale się staram jak mogę ..
i mimo tych wszystkich złych dni , zawsze znajdzie się jakieś rozwiązanie .
Dzisiaj już się postaram naprawdę bardzo ograniczyć , do minimum ..
a jutro zaczynam walkę .
zaczynam z wagą taką z jaką skończyłam u was pisać ..
czyli 60 kg .
Byłoby już 57 , aczkolwiem musiałam zawalić .
Dacie mi jeszcze jedną szansę ? .
I don't know the first time I felt unbeautiful
The day I chose not to eat
What I do know is how I've changed my life forever
I know I should know better
There are days when I'm OK
And for a moment, for a moment I find hope
But there are days when I'm not OK
And I need your help
So I'm letting go