Coraz mniej chce mi się jeść... Sesjowy stres mnie po prostu wykańcza
Najpierw 4noc pod rząd nie mogłam spać, teraz nie mogę jeść i oddychać :<
Masakra...
A brzuch wciąż napuchnięty, jakbym 2 dni żarła chipsy lub inne tłuste żarcie ;/
Chce już mieć to za sobą...
A od mięsa i jajek jest mi niedobrze... Co sie ze mną dzieje... ?!