Po długiej ,kolosalnej nieobecnosci postanowilam tu napisac jakos tak lepiej czasami przelac wszystko na papier nawet ten wirtualny.
Do matury dotrwalam, szczesliwie zdałam i znalazlam sie tam gdzie chcialam.Wiara w marzenia ocalona. Teraz jestem gdzie indziej 230 km od domu z innymi ludzmi bez mamy i taty bez tego wszystkiego na czym wyroslam.Krok do dorosłosci tylko czym ona jest? Posiadaniem kwitka jakim zwie sie dyplom,mądroscią czy moze poprostu zrozumieniem swiata w ktorym zyjemy .
Studia inna bajka mimo tych koł ktore czekaja mnie w przyszlym tygodniu jest okay.
Pretty litle secrets tak bym okresliła moment w którym to pisze
Niby śnisz, niby marzysz, tylko gdy przychodzi co do czego to uciekasz