cel 

Czas ponownie zaczac tutaj pisac i zaczac siebie kontrolowac. Waga skacze. 

Chcialabym do lata osiagnac 60 kg

waga: 67,2 kg

Bilans:

s: herbata zielona, bulka z ziarnami, plaster szynki,plaster sera

2s: 2 pomarancze

o: brazowy ryz, szpinak, kurczak , ser feta, curry 

p: ciasto 

k:

aktywnosc:

Czasem sie zastanawiam , czy osoby ktore teraz spotykam na swojej dordze nie sa kara za przeszlosc. Jak magnes przyciagam do siebie nieodpowiednie osoby.  Wchodza ze swoimi buciorami, robia balagan i zostaja. Co jakis czas, w jakis sposob daja o sobie znac. I chodz mowia ciesz sie zyciem , korzystaj z kazdej chwili i miej gdzies osoby , ktore w tym przeszkadzaja , jednak ciezko zapomniec. Dlaczego tak naiwnie licze, ze juz niedlugo bedzie lepiej, ze wszytsko bedzie mialo swoj poczatek i koniec?