Ktoś kiedyś pytał czy żałuję, że go poznałam? Zastanowiłam się i odpowiedziałam:

Gdyby nie on, dziś nie wiedziałabym jakie to uczucie móc liczyć na kogoś w każdym momencie

MIMO WSZYSTKO.

I łączy nas tylko przyjaźń, ale byłabym wstanie oddać za Niego życie.

Jest jedną z bardzo ważnych osób w moim życiu. Nie wyobrażam sobie, że któregoś dnia mogłoby mi go zabraknąć. Nie mogłabym od tak wymazać naszych wspólnych wspomnień, a było ich miliony. Tak dobrego kontaktu nie mam z nikim innym. Każda rozmowa i każdy wspólny melanż zapamiętam co do najkrótszej sekundy.

Poprzez ławki szkolne i codzienne spotkania zbudowaliśmy to co trwa do tej pory. Sztuka prawdziwej przyjaźni, która z tropu nas nie zbiła. Tyle dróg wspólnie przebytych, tyle wspólnych godzin już za nami. Choć było troche spięć i krzywych akcji, ale to dało szanse na lepsze jutro.

W pamięci pozostają najlepsze życia sceny. Nie ma takiej możliwości, wstęga przyjaźni nie pęka. Prawdziwi przyjaciele, co by się nie działo, na zawsze!

Więc dziękuje za Twoją osobę, która murem za mną stanie, której wsparcie mam ogromne, której uśmiech dodaje uśmiechu mojej osobie.

Dziękuje, że jesteś, bo to jest najważniejsze!

debylll ;*. / Werka.