troche niewyrazne zdj ale co z tego...  bardzo wazne wydarzenie "sluby kolonijne" hehe z mojej prawej moj mąż:P a z mojej lewej moj brat ze swoja zona Asia:*  na koloni bylo zajebis*** chociaz myslalam ze bedzie hu*owo  z mila checia opowiedzialam bym wszystkie fajne zdarzenia ale nie chce mi sie tyle pisac bylo poprostu suuuuuper i chcialabym zostac tam jeszcze z dwa tygodnie z tymi samymi ludzmi... ale najlepsze jest to ze michal i żela chodza do mnie do szkoly i bede sie widywac chociaz z nimi ...

fajnie ze wiekszosc ludzi z koloni  mieszka w zg... ale pewnie i tak z polowa z nich sie wiecej nie zobacze...

Oluś wczoraj cos nam nie wypalilo z tymi leszkami ale nastepnym razem sie uda:P

dzisiaj z Martyna Aska i Paulina taki przypal ze masakra... jak bylysmy w polanicy to ciagle robilysmy sobie przypal ale mowilysmy ze nie jestesmy u siebie wiec mozna ale juz tak nam zostalo i nawet u sioebie robimy sobie przypal...

ale i tak najlepsza byla ostatnia noc ... " mamy rozowa gume, mamy rozowa gume, mamy rozowa gume" taki lach ze masakra a potem tance na scenie nawet igor z nami tanczyl nigdy tego nie zapomne