Nigdy nie wiadomo kiedy skończy się życie
Sebastian K. odszedł przedwczoraj.. [*]
Dzisiaj się dowiedziałam.. dzisiaj było wystawienie ciała..
Pierwszy raz kiedy się popłakałam na wystawieniu..
Byłam już kilka razy na czymś takim.. nigdy nie płakałam..
Ale dzisiaj.. od momentu kiedy się dowiedziałam.. ściskało mnie..
Jak go zobaczyłam.. poleciały mi łzy ;(
Ostatnio właśnie myślałam aby się spotkać.. starym gronem.. strasznie się stęskniłam..
Ale już nigdy nie będzie to te samo grono.. nie bez Seby..
Zginął w wypadku motocyklowym.. i to nie z jego winy ;(
Nawet człowiek może być ostrożny.. ale ktoś inny może nie uważać..
To jest straszne.. ogarnia mnie lęk..
Pamiętam go jako łobuza ;]
Był z niego niezły przystojniaczek.. od małego..
Pamiętam jak mnie lubił drażnić ^^
No i nie tylko mnie ;] żeby nie było..
Normalnie żałuję.. żałuję jak nic.. że jakoś tak..
Oatatnimi czasy nie widziałam się z nim..
A był spoczko.. lubiłam go.. a to kiedyś była rzadkość bym kogoś lubiła..
No niestety.. zmarł w tragiczny sposób..
Ale na zawsze pozostanie we wspomnieniach..
=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=
http://www.poranny.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130629/BIALYSTOK/130629403
=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=+=
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24