przepraszam
kurde czy ja wszystko musze psuć nic mi nie wychodzi ehhhhhh no nie jest jedna rzecz która mi wychodzi w zyciu i to bardzo dobrze
potrafie wszystko zepsuć nie potrafie docenic tego co mam gdy juz wszystki zepsuje i nie da sie juz tego naprawić doceniam to 

jeju po co żyć

kurde mam taką załamke ale po co ja to pisze i tak nikt tego nie czyta ale nawet jeli to i tak nie ma po co wam zawracac głowe jakimiś głupotami nie warto

chciała bym żeby wszystko wruciło by było tak jak dawniej jak kiedyś by znów cieszyła sie ze wszystkiego z każdego naszego spotkania nie mieć powodu do smutku ale to juz nie jest mozliwe .............juz na pewno nie bedzie tak jak kiedyś tak cudownie i ogólnie w życiu mam pecha we wszystkim mam pecha ehhhhhhhhhhhh szkoda słów

wogóle mam ochote wyjść z domu i uciec gdzieś daleko gdzie nikt mnie nie znajdzie nikogo nie będę raniła i nikt mnie ......gdzie nic nie będę w stanie zepsuć tam gdzie nie ma cierpiń bólu .................

dobra kończe bo jeszcze się bardzie rozkleje papa



