na zdjęciu mała ja czyli mała Renia - rok i 11 miesięcy :D
Bo małe dzieci naprawdę są ... naiwne.
Mała Renia zamiast korzystać z uroków piaskownicy, grabek i wiaderka na podwórku w wieku niespełna lat 2 musiała się już pchać do szkoły... w której ta dorosła już Renia powoli nie wyrabia.
lekki brak czasu na cokolwiek nazwany został klasą maturalną.
;)
Mała Renia w wersji blond myślała chyba że szkoła to kolorowa tyta 16-sto kartkowy zeszycik i pudełko kredek...
?
codziennie budze sie rano i w głowie tylko... : "nieprzygotowanie poproszę! NP ! NP! nr 3 NP!" ;) och. gdyby tak można było zawsze!
_ jutro Kocynder a w sobote szkoła.
szczyt.
__
że tez kiedyś byłam BlonDynką. masakra.