Merkury. osiemnastka Wiesi.
oczywiście było bosko!.
ale najlepszą cześcią nocy było... [tutaj histeryczny śmiech]
'before party mit Żuber' and Keleris'ów Dwóch' [ ale wszystko co usłyszałam pozostawię dla siebie, powiem tylko tyle :
Żuber*! twój czas minął. Pani już podziekujemy.
*musimy pogadać!! xD
and
'after party mit Boro Siwy von Borsuk und Roli .' [ bo powroty są zawsze najlepsze, tak poprostu ;)]
w drodze DOO. było stanowczo zamało Zielonych Świateł! to po pierwsze ... po drugie...
hm. ludzi których można było spotkać. byli 'ekhm' interesujący.
eh...te chorzowskie elitarne szkoły. słowak und "kiri" :D . jo wos por favor...
oczywiście "Ludzie Reni" niestety uczęszczający do tych szkół... są zajebiści.
żeby nie było wątpliwości. Laksyry. :*
hm. było cieżko. ale ekipa kryzys. dała rade. :)
wiem tyle że teraz na techno bede reagowała tak samo jak kiedyś na "wódkę orzeszkową"..... :] a.buuu.
?
nr w szatni?
269
__________
za tydzień kocynder. a w sobote rano ... szkoła. to dopiero będzie ..... hardcore!