ciągle pada.
a on już w deszczu nie pochodzi.
każdy kto kiedykolwiek musiał uspać swojego zwierzaka wie co przeżywam.
masakra non stop becze i robie milion rzeczy żeby nie myśleć.
znów moje myśli dopadła egzystencja a raczej jej kruchość.
masakra. a pod wieczkiem znalazłam dziś przyjmij to do siebie i pokaż na co cie stać. średnio optymistycznie.
ludziom się o mnie przypomniało. Reniuch sprawdz mych znajomych.
nie jest dobrze.
made by jOlka.