Znowu przyszło mi płakać...
Za to, że chciałam się śmiać....
Tysiąc razy oddawać...
To, co zdarzyło się raz...
Makijaż jak zawsze..
By ślady łez zatrzeć.
Niech nie widzą, że płaczę...
Powieki są po to, żeby nie patrzeć
Jak odchodzisz na zawsze..
Znowu muszę udawać...
Uśmiech przemycić na twarz...
Że to nic,
Że to tylko taki stan...
Że ja tak mam...