Jeżeli kogoś interesuje los psiaka ze zdjęcia... jego ''właściciel'' po tygodniu mieszkania z nim oddał go do schroniska. Jest mi tak z tym smutno... pies jest fenomenalny. Jedyny defekt jaki ma to strach przed zostaniem samemu w domu... wtedy niszczy. Były tabletki na uspokojenie od weterynarza (których mu nie podawał), miał być kojec a jest...schronisko. Strasznie mi przykro.
''Kiedy z serca płyną słowa, uderzają z wielką mocą...''