photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 CZERWCA 2012

z laserem w oku.

 

Spędząjc swój ostatni weekend w mieście, gdzie siódme światła prowadzą do Malinowej, doszłam do wniosku, że ludzie zachowują się wobec siebie z takim dystansem, ażebyśmy nie mogli siebie poznać do samego końca. Istnieje opcja, że boimy się naszego alter ego. W ogóle ludzie boją się wielu rzeczy. Chociaż poza gęstą pajęczyną, trwoga przed odkryciem prawdy o nas samych jest zdecydowanie nie do zaakceptowania.

 

Trzy, może cztery sceny. Pod każdą nie więcej jak czterdzieści osób. Nie czuli rytmu tylko Ci, którzy mieli ku temu poważne powody. Reszta, mając świadomość, że znajduje się w dużym mieście, uświadamia sobie, że muzka jest powołana do naszego ukazania wolności. Gdyby stali obok nas nasi sąsiedzi, dołączylibyśmy do tej mniejszości, która ma powody by stać nieruchomo.
Powinniśmy się wstydzić, że wstydem możemy określić nasze drugie imię.

 

Klimat, przemarznięte kończyny, wspólne noce i koce, kiszone kapusty na obiad, przypadkowe znajomości,  adrenalina do góry nogami, łzy współczucia, połamane szyjki, ruchome wydmy ( dzięki nam, z pewnością), opowieści o Arabach i inne przeciwności losu sprawiły, że po raz kolejny nie żałuję, że urodziłam się po II wojnie światowej.
 
Z ciepłymi pozdrowieniami dla wszystkich, którzy rozumieją proces KK od początku do końca....

Komentarze

malinowanoc Zdecydowanie powinno być tak, że wszystkie drogi prowadzą do Malinowej i częściej z Angelą byście gościły w Kozim Grodzie.
Ujełaś jak zawsze wszystko doskonale w kilku zdaniach. To jest jeden z plusów większych miast, większość ludzi ma Cię w dup.. i jest to zadzwiająco przyjemne!
Weekend niezapomniany jak wszystkie pod względem KK i historii z pod ciemnej kobiecej gwiazdy:)
Mimo kilku trudności, jak zawsze poznaliśmy kogoś godnego zapamiętania.

P.S Mała reanimacja :)
17/06/2012 21:55:29
kwasnelizaki Nareszcie ! Jesteś !
oooo tak, nikt jeszcze tak długo nie wracał z imprezy...
19/06/2012 8:10:22

~konrad Poza tym, że nie czuję się pozdrowiony, to nareszcie zrozumiałem Twoje przemyślenia. Zastanawiam się jednak, czy to aby dobrze...
06/06/2012 17:42:02
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 7
kwasnelizaki Ogarnij się ....
Zastanawiam się czy nie trzeba Ci jakoś szczególnie pomóc...
07/06/2012 23:18:54
~konrad Jakieś propozycje?
11/06/2012 15:22:53
kwasnelizaki Zawołać mamę ?
11/06/2012 22:41:23
~konrad I znów nie rozumiem... Chyba nie warto próbować.
12/06/2012 10:12:09
kwasnelizaki ....
12/06/2012 11:32:11

motocyklistka Dlatego Angela chciała iść pod scenę, bo to proste równanie jest: blisko sceny + tłum ludzi = wszyscy skaczą! A na starówce bujać się nie mogłam, duma mi nie pozwalała...
I dowiedziałam się, że połamane szyjki nie są wcale takie śmieszne w momencie, gdy znajdujemy szkło w piwie... Wydmy nie byłyby takie fajne gdyby nie towarzystwo kolesi, którzy 'nie patrzyli'. ^^
11/06/2012 20:41:04
kwasnelizaki Szkło w piwie...ała....
Dobrze że od razu łykałam...
11/06/2012 22:42:35

Informacje o kwasnelizaki


Inni zdjęcia: DaWsTe : I'M BAAACK! dawste1546 akcentova981 tennesseelineBar pod palmami bluebird11Kominy lubię. ezekh114Motylki fruwają :) halinamRyjkowiec żołędziowy wiesla25.7.25 inoeliaDroga do baru bluebird11Narodowo, wojskowo. ezekh114