Normal 0 21
Ludzie oszukują innych, sprytnie oszukując samych siebie. Robią to dla uspokojenia własnego sumienia? Czy głównym powodem jest utajenie ciężkiej prawdy przed drugą osobą? Tak czy siak, nie ulega wątpliwości, że nie jesteśmy w takiej sytuacji fair wobec siebie samych.
Nie łatwo jest przyznać się do błędu ani stwierdzić fakt, że wdepnęło się w kupę, która z resztą przed chwilą była jeszcze ciepła. Podążanie za węchem jest mylne. I niesmaczne zarazem. Jeśli wcinacie teraz kolację bądź inną formę posiłku, to szczerze współczuję. Nie panuję nad swoimi skojarzeniami.
Ile warte jest kłamstwo, czy najdrobniejsze oszustwo? Jeśli ten czyn można śmiało włączyć w pojęcie egoizmu, na ile jesteśmy my egoistyczni? Ludzie, którzy czują nieskończoną miłość w stronę własnych myśli, w stronę własnych wyborów piżamek w sklepie czy osiągnięć choćby nawet jako najszybsza kasjerka w supermarkecie, nie potrafią oszukiwać siebie. To wbrew ich naturze. Dlaczego więc, kiedy czujemy się zdradzeni przez bliską, bądź bliską nam do 5 minut wstecz osobę, nazywamy ją egoistyczną? Próbuję Wam przekazać, że to błędne myślenie. Skoro ona oszukała Ciebie, wbiła sobie zaraz potem nóż we własne żebra. Sumienie nie jest już to samo. Teraz kipi gorzką lawą niespokojnych myśli, że prawda, choć bardziej bolesna, byłaby fair. Cóż z tego, skoro jej wyjawienie skutkowałoby mocniejszym kopniakiem ze strony pokrzywdzonego.
Zatem kto okazuje się większym egoistą? My, zranieni. Droga nie jest prosta. Kiedy chcemy osiągnąć cel, musimy minąć rondo, a potem jeszcze kilka krzyżówek. Nie patrzmy na oszustów jako na ludzi, których kierowało wyłącznie pchnięcie Cię w potok fałszywych słów. Spójrz, jak egoistycznie odbierasz każdy aspekt tego problemu. Przyznajesz: jestem zraniony i oszukany. Ja, ja, ja. Jestem egoistą, oszukanym przez kłamliwego egoistę.
Nie staram się usprawiedliwić wszystkich tych, na których macie teraz ochotę się rzucić z siekierą w rękach. Staram się jedynie udowodnić, że myślenie wyłącznie z perspektywy własnych poglądów jest zgubne, jak kupno rasowego psa z przekonaniem, że będzie nam bardziej posłuszny, niż ten bez rodowodu.
Najważniejsze, to skupić się na tym, by Twój przyjaciel nigdy nie bał się mówić Ci najbardziej bolesnej prawdy... Nawet jeśli chodzi o tajemnicze zniknięcie Twojej teściowej.
Koniec.
P.S W świecie dzieją się naprawdę dziwne rzeczy. I nie chodzi mi o znikanie teściowej. Zdałam literaturę angielską z całkiem dobrym wynikiem, mimo tego, że wcześniej miałam z nią spore problemy....
Nie, jeszcze nie obudziłam się z kacem. Czekam na pełne towarzystwo.
See ya.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam