z Shawnem i Shanem z Alesany.
Wiem, moje włosy wygladają koszmarnie, ale zdjęcie było robione już po Bury Tomorrow, więc dlatego haha. ; d
Powiem tak: rozjebali stodołę na milion kawałków haha. ; d Bury Tomorrow było świetne. Wokalista jest po prostu mega, nie dość że założył koszulkę z napisem BT<3PL którą mu dali w pradze, to miał znakomity kontakt z ludźmi. Do połowy mialam pierwszy rząd, niestety kazał nam iść na koniec sali a potem przybiec no to kurwa miałam jedynie drugi haha, nie udało mi się biec tak dobrze ze skręconą nogą, to chyba logiczne. Ale nie ważne, przynajmniej miałam więcej miejsca na skakanie. ; ) Emarosa nie spodobała mi się zbytnio. Jonny miał coś słaby wokal, rozpoznałam jedynie ostatnią piosenkę. Zdziwiłam się, że podobało mi się nawet na A Skylit Drive. Wczesniej nie mogłam ich słuchać, bo ten wokalista ma za bardzo damski głos. Jednakże teraz mi pasuje. Alesana oczywiście podobała mi się najbardziej. Cieszę się, że znalazłam się naprzeciw Shawna, bo wypadł zdecydowanie najlepiej. Jego pedalskie ruchy są niesamowite, i to lizanie gitary, lolol. ; d Haha Dennis rozjebał mnie tym, jak wsadził mikrofon do ryja. Ogólnie było świetnie i nie żałuję wcale że pojechałam, wyszalałam się jak nie wiem, skakałam jak nienormalna, mimo że ta noga mnie cały czas bolała. Dzisiaj odczuwam tego większe skutki, ja nie wiem kiedy mi to przejdzie. Przez to do konca roku chyba na wfie sie nie pojawię, ale mi to nie przeszkadza. ; ]]
Ochrona była świetna! -.- na wejściu nawet mi babka zaglądała do pudełka z proszkami i je oglądała, czy przypadkiem nie jest to coś innego.
Dziwiły mnie osoby, które przyszły na koncert tylko postać przy barierce i wszystko ponagrywać. Filmiki to sobie na yt można obejrzeć, czy nie lepiej się zabawić? Na następny raz muszę pamiętać - brać więcej kasy bo piwo jest cholernie drogie haha.
To ogólnie jest tak wszystko w skrócie, nie mam zamiaru się tutaj rozpisywać, a na pewno nie będę się podniecać kogo to nie dotknęłam i kto mnie wodą nie opluł, to nie tokio by się tym jarać haha xd, pojechałam tam posłuchać muzyki i zaszaleć, jednakże piszczenia nie udało mi sie opanować, o taaaak, już na zawsze będę piszczącą hot 13 haha, nawet po czterdziestce. ; d ale nie było tak źle, wszystkie słowa praktycznie znałam więc nie darłam się za dużo.
Najbardziej mi tak brakowalo Kaśś. Alesanka miala być nasza, kurcze. Ale kiedyś razem do Berlina na nich pojedziemy, nie? Albo na blessthefall na jesieni hehe.; p
Inni zdjęcia: Szydłów Kościół suchy1906Ciepło judgafPo egzaminach.. adezianRejs po Nilu bluebird11Ja patki91gd:* patki91gdJa patki91gdZ Madzia nacka89cwa... maxima24... maxima24