Trzeci raz jakiś cholerny wirus niszczy mi zdrowie, siły, plany... Ileż można? Antybiotyk, L4 i brak możliwości jedzenia większości produktów... mój powrót do formy ciągle spotyka się z przeciwnościami - i niech mi ktoś powie, że to wymówka... marzy mi się już wiosna, siłownia i lepsze samopoczucie! Jak narazie ciągle coś...