...

ZARAZ DO SZKOŁY.

Uznałam, że jak mam chwilę czasu to coś dodam. Kij z tym, że jeszcze nie zjadłam śniadania, nie umalowałam się i w ogóle wstałam trzy godziny temu, a tylko jestem ubrana w workowatą bluzkę. Za małe cycki do niej mam. Może jakaś dziewczyna chce mi trochę oddać swoich?

Mam czasami wrażenie, że mimo przyjaźni z nie którymi osobami najchętniej bym je udusiła i zakopała gdzieś w lesie... Kiedyś było sympatycznie, miło, a teraz wszystko musi się odnosić do ilości pieniędzy oraz markowych ciuchów. Ludzie, ogarnijcie się. Conversy, Vansy i Airmaxy to nie wszystko. Może i komuś się mogą podobać, ale nie oceniajcie kogoś po portfelu.

Szłam kiedyś z pewną osobą i ona specjalnie tak głośno zaczęła gadać ile ona dostaje kieszonkowego, jak jej rodzice wszystko kupują tylko po to by zrobić wrażenie i być lepszą od idącej za nami grupką.

To jest na serio wkurzające.

zero muzyki, znajdzcie morał w opowiastce u góry.