Na ostatniej jeździe dostałam Hultaja. Na początku się cieszyłam i było dobrze. Gdy jechałam w stępie i kłusie było spoko, ale gdy zaczął się galop, wszystkich próbował dogonić. Potem skakaliśmy przez przeszkody i spadłam, trochę mnie bolała głowa, ale teraz jest już dobrze. Jednak nie ma to jak Opus...