życie jest strasznie pogmatwane.. są chwile, kiedy jest przy Tobie osoba której ofiarowałabyś wszystko.. zrobiła byś dla niej co tylko jest dla Ciebie możliwe.. a nawet robiła wszystko ponad możliwości.. nagle przychodzi chwila, kiedy wszystko po kolei zaczyna się sypać.. jednak Ty starasz się nie załamywać.. uronisz łzy, ale podniesiesz się i będziesz brnąć przez życie dalej.. pokażesz, że mimo przeszkód jesteś w stanie się podnieść i brnąć przez życie z wszystkich sił jakie posiadasz w sobie.. mimo, że się potykasz kilka/kilkanaście razy jesteś w stanie pokazać, że jesteś silna i nie przejmujesz się tym co przeszkadza Ci w osiągnięciu pełni szczęścia, spełnienia swoich najskrytszych marzeń.. nagle stwierdzasz, że to co było to po prostu przeszłość, o której i tak nie zapomnisz, jednak nauczy Cię bardzo dużo.. każdy popełnia wiele błędów, dzięki którym nauczy się czegoś nowego, dozna nowych doświadczeń i więcej tego błędu nie popełni, mimo, że wszystko będzie dążyć do popełnienia go jeszcze raz.. jednak wtedy ból będzie silniejszy.. będzie sto razu gorszy od poprzedniego.. waro pamiętać o tym co było, co pozwoliło nam się nauczyć czegoś nowego i dojść do momentu w którym jesteśmy.. są chwile w życiu, które potrafią zaskoczyć, mimo tego iż było to chwilowe.. poznanie kogoś w trakcie trwania związku, jedynie koleżeństwo.. w czasie, kiedy jesteśmy wolni dochodzimy do wnisków, które nas samych zaskakuję.. pozytywnie? zdarzają się też negatywne stany emocji.. warto dążyć do szczęścia, jednak nie warto zawsze się chwytać tego co mamy pod ręką a sięgać po to, co według nas jest nie do zdobycia, bo może wydarzyć się taka chwila, kiedy właśnie to osiągniemy...
nauka nauka nauka..
zaliczenia zaliczenia zaliczenia..
ale chwila dla siebie i kogoś w moim życiu na całe szczęście jest..
pełna pozytywnego myślenia, napełniona szczęściem..
dzięki temu pragnę osiągnąć własny cel..