Wczoraj niespodziewanie lunapark koło M1, później kino i Johny English , a pozniej jeszcze TelePizza na Getta ;) Adrenalina na tych młotach, chyba (Fly Sky) niezapomniana.. Wypadanie przez kraty i darcie mordy - lubie to :) udany dzień ! :D
Teraz zbieram się z Lesiem na mecz do Myślenic, jak zawsze razem poprowadzimy obserwację :D Może jakieś fajne wieśniaki będą.. Nieno..
Bardzo lubie to zdjęcie :)
A tak po za tymi wszystkimi przyjemnościami, w których można sie zapomnnieć tylko na chwilę to jest chujowo. Chujowo i nie ukrywam. Ale ja sobie poradzę sama :) ! Samodzielność i niezależność to podstawa. Zwłaszcza jeśli sie ciągle spotyka ludzi którzy poprostu PRZEMIJAJĄ..
Hehe, ale warto pamiętać że stosuję tą zasadę oko za oko :) nawet w glupich rzeczach typu pożyczanie :)
Dobra a teraz Myslenice i A klasa! :D nananana żegnam :*