Moja mała Mikołajka <3
Kuba byl chory, po półtorej tygodnia wrócił dziś do przedszkola. Jutro jadą do Żor, będą słuchać bajek, robić ozdoby świąteczne, a później przyjdzie Mikołaj :) W poniedziałek jadą do Wodzisławia, jest tam sztolnia i poznają prace górnika. Za moich czasów nie było tyle wycieczek xD
Bianka ma swoje humorki. Raz jest wesoła, bawi się sama, a raz krzyczy i chce być ciągle na rękach. Ludzi też już sobie wybiera, u jednych jest, a u drugich krzyczy. I tak np. babcia mojego męża ostatnio jej jakoś podpada. Bianka tylko ją widzi, to układa usteczka w podkówke. Chociaż zupełnie nie wiemy dlaczego, bo widujemy się z nimi często. Dziadek jest za to ok :D
Śpimy też ostatnio gorzej.. Pobudki co 2h, dzisiaj wyjątkowo przespala od 23 do 4. Uwielbiam karmić piersią, ale w chwilach, kiedy robie za smoczek mam dość.. Na szczęście to chwilowe słabości i za nic z tego dobrowolnie nie zrezygnuje :)