Mój Pysiaczek <3 Ostatnio mamy bardzo niespokojny czas. W dzień tylko do mamy, noce kiepskie. Może w końcu wyjdzie jakiś ząbek? W środę byłyśmy u logopedy, jutro znów rehabilitacja. Ciągle coś, bez przerwy nie ma nas w domu. Ale w sumie dobrze :) A ja przynajmniej wprawilam się w jeżdżeniu :)