Postanowiłam że może cos napisze bo i tak siedzę w domu i się nudzę ;p
Tylko teraz warto postawić pytanie co ;p
Jestem już chyba zdrowa... tzn. mam resztki kataru i kaszlu ale już mogę normalnie funkcjonować :D i to jest najważniejsze ;p
Za to od rana dzisiaj jakoś tak mam co robić ;p o ile to można tak nazwać ;p
Byłam w banku po kasę potem w szkole mojej byłej już w zasadzie po to żeby sprzedać książki... a co się z tym wiążę?;> TAAAAK xD kasa :D
Przyda się trochę bo musze sobie kupić takie bezrękawnik z puchowym kapturem :D
No i cały czas zbieram na ta płytę :D
Ale oczywiście zapomniałam jechać do sklepu po drodze i co? Będę musiała jeszcze raz jechać... i przy okazji jeszcze raz do szkoły ;p
Tak tak ;p to się nazywa wykorzystanie mnie ;p a zwłaszcza przez Karola xD no i czopa w zasadzie tez ;p a potem cos tam się będzie robić znowu ;p
Wczoraj rozbawiła mnie gadka moich rodziców na temat ich przyszłego zięcia :lol2: a wiec tak: nie może mieć kolczyków ani tatuaży a jak będzie miał to będzie musiał kolczyki wyjąć a tatuaże usunąć ;p, nie może mieć wiszących strąków (czyt. Włosów), ale tez nie może być łysy :lol2: i doszli do wniosku że musi mieć włosy takie jak Michał Piróg (normalnie pompa) a no i że nie może nosić dresów tylko jakieś porządne ciuchy ;p no i oczywiście nie może palić, pić i ćpać ;p (gdzie ja teraz takiego znajdę?!)
Jak ja ich kocham normalnie :D
Jakoś tak długo mi się dzisiaj napisało...
Az się sama sobie dziwie ;p
Dobra ide coś szamać a potem jadę ;p
Do niedzieli :***
P.S. Foto stare ;p wybaczcie ale na obecna chwile nie mam nowych ;p
(małe bo z badziewnej komórki)