pojebane jest to wszystko jak ja pierdole!
chciałabym stąd wyjechać.. na dwa tygodnie - może więcej. nie mówiąc o tym nikomu. NIKOMU! ciekawa jestem kto by się zainteresował moim zniknięciem, kto by zadzwonił, napisał. kto.? chcialabym wyjechać gdzieś, gdzie idąc ulicą ludzie by się do mnie uśmiechali, gdzie mogłabym chodzić sobie w moich smiesznych butach, i nie musiałabym prostować włosów.
jest takie miejsce. znam je. byłam tam,
powrót tam jest możliwy ale przysięgłam sobie, że jeśli tam wróce to z kimś, z kimś ważnym dla mnie. sama - nie!
są tacy ludzie.
zdecydowanie powinnam dać na luz. ale cholernie nie chcę bo chyba sama siebie to lubię zadręczać. w moim życiu chyba nigdy nie było nic na Tip top.
pierdolę. palec w oko i jest spoko ;]