23.11.12r.

Trzeba się jakoś pozbyć tych bezsensownych zdjęć . Przyjmijmy, że specjalnie uciąłem temu panu na zdjęciu głowę . Co do dzisiejszego dnia .? Bardzo nudnyy . Miałem religię rano z siostrą Klarą . Ale za to, że siedziałem 45 minut na tej religii, dostałem dwa cukierki . Tylko chyba dostałem je,  bo ona chciała mnie otruć, bo częstowała mnie na koniec tabletkami "na gardło" . Tak ona je nazywa . Pozdrawiam siostrę Dorotę . Potem matematyka, której nie miałem w planie . Ale ponieważ kobiecie się nudziło, nie miała co robić, to postanowiła pomęczyć Mariusza . Tragedia . Polskiego już nie miałem, bo nauczycielka czekała na mnie w świetlicy, a ja leżałem u siebie na sali . Potem przyszli do mnie studenci . A jak nauczcielka do mnie wbiła, to oni wyszli i ona myślała, że nie przyszedłem do niej , bo przez cały czas mnie gwałcili. Haha . Nawiedzona nauczycielka z angola i niemca była załamana, że nie zdążyła ze mną zrobić lekcji . Bogu dzięki .! Ale ona chce we wtorek ;( . Właśnie mam robioną inhalację . Ale tu mają normalną maskę, a nie, jak w Tczewie ... Chociaż, ta rurka też nie była zła  .A teraz siedzę sam z ciszą pośród czterech ścian ...

Jak tak ma wyglądać moje życie, to ja podziękuje ...