stare zdjecie. nie mam co dodawać.
jeszcze z krotkimi wlosami...
wygladalam okropnie!!!
ten tydzien byl do dupy.
same sprawdziany i kartkówki.
wczoraj dyskoteka.
bylo fajnie dopoki nie zatanczylam z dawidkiem.
bylam nastawiona na to ze zaden chlopak ze mna nie zatanczy,
ale kiedy dawidek mnie poprosil
stanely mi przed oczami dyskoteki z podstawowki
i rozni fajni kolesie.
stracilam humor ale na koniec
moka mnie wyciagnela tanczyc
i zaczelo mi sie krecic w glowie, wiec nie pamietam co robilam
kojarfze tylko ze zaczelam tanczyc jak wariatka
dzisiaj impreza u rodzinki.
kuzyni mnie wysciskali za wszystkie czasy
dostalam od wukja namiary na hurtownie kompow
bo chce kupic sobuie laptpopa.
ta lampka wina mi troche zaszkodziła chyba
bo pozniej nie kumalam co do mnie mowia i chcialo mi sie spac
w szkole koszmar. ale mi wszystko juz zwisa
chociaz zdarzaja sie naprawde szczesliwe chwile w budzie.
oczywiscie mowie o znajomych a nie o lekcjach :)
pozdro:
Moka, Ewka, Ada, Adrian, Dawidek