- No to ja chyba będę... no... D...
Wczorajszy dzień na Dąbrowcu jak najbardziej na tak. :D
Dziewczyny, zaszalałyśmy. Chociaż główka boli przez: 'ciacho na 12:00' .
Weronika - blondi, kocham Cię za to, że jesteś taka mało domyślna i nie kapłaś się wgl, że idziemy na imprezkę, hehe. Porzeczki smakowały, ale nogi trochę bolą. Chociaż odwiedziłyśmy Twoją babcię, Olka. ;P
Kurde... nie mogę wytrzymac...
Bo ty potrafisz zamienić moją szarą codzienność w dzień pełen szczęścia.