Bo tak jak bańka mydlana, tak i wszystko ma swój koniec...
Teraz nastał czas na tego fbl...
Zawieszam jego prowadzenie na czas nieokreślony ;]
Może jeszcze kiedyś tu wrócę... Zobaczymy :)
Narazie będę zajmowała się moim nowo narodzonym photoblog'owym dzieckiem... xD
Chętnych zapraszam po adres w komentach / pm lub na gg!
Dzisiaj notka króciutka... Wybaczcie :)
Cya! :*