Czasami ludzie z zachwytem w oczach patrzą na jakiś przedmiot, zwierzę, element architektury czy roślinę i mówią taki klasyczny tekst "Czy może być coś piękniejszego niż...". No i za tym "niżem" wstawiają adekwatną nazwę. Ja dzisiaj użyję tej samej formuły (w ramach kultywowania banału) i spytam (rzecz jasna retorycznie):
Czy może być coś piękniejszego niż skórka mandarynki?
I na przekór tej ekscytacji, Panie pewnie skojarzą całość z "pomarańczową skórką" i powiedzą "wszystko jest piękniejsze" ;)