Japońskie słodycze takie dobre.
Tak dobre, że jeszcze niczego oprócz jednej czekoladki nie ruszyłam.
Bo mi szkoda D:
Trening dziewczyn, raczej w sumie lekcja pod moim i Nety patronatem.
Ćwiczenia dzisiejsze były intensywne.
I było fajnie. Tylko uzmysłowiło mi to kilka rzeczy,
twarda betonowa rzeczywistość.
Fajnie tak, poskakać znów z kimś kto wie i czuje...
Kapelusze, spódniczki, feszyn
lodówkowe problemy
przemeblowanie życia na wiosnę.
Yumi#