wiele rzeczy ulega zmianie
bez zmian [pewnie] zawsze pozostanie
zostawianie przeze mnie wszytskiego na najostatniejszą chwilę
dostrzeganie bałaganu u siebie w pokoju dopiero po powrocie od Anki
posiadana od wczesnego dzieciństwa umiejętność do nieomijania rowerem przeszkód
nawet tych dobrze widocznych
zmieniło się na pewno to, że teraz nie mam skrupułów żeby krzyknąć 'zamknij mordę' przez okno
dużo by tu gadać a przecież samo się nie posprząta.
Samo się nie namaluje.
Tylko tłuszcz się sam odkłada