nie ma jak wybrać się na zorganizowany trip rowerowy i złapać gumę, jeszcze udawać przed ludźmi mechanika wywracając koze do góry kołami i babrając się w smarze zmieniać położenie łańcucha. W efekcie końcowym wracać z królowej Jadwigi z papcia.
nie ma jak ogórek z serem żółtym o 3.30
nie ma jak zrobić pranie o 3.40
nie ma jak wieczór z Fazikiem
-ja pierdole kuna!
-jaka kuna?! to fretka tchórzo