Wymiękam.
Wpis po takim długim czasie.
Tyle się działo że chuj !
Może
i jestem
pojebaną suką,
ale mam poczucie własnej wartości.
Jak wyzywa mnie ktoś
kto sam nie jest lepszy
to jest to dla mnie komplement.
Ale przyjaciele.
Najpierw dzwonią do nas z potrzebą,
ale potem godzinę później ignorują naszą opinię.
Są też inni przyjaciele.
Którzy nie doceniają tego co inni dla nich robią.
Ja do takich podobno należę.
jestempojebanąsuką, zaprzeczysz?