tak, wiem jestem złym człowiekiem, bo ci życzen nie złożyłam osobiscie.
tak, znasz mnie, i doskonale wiesz, że ja zapominam o urodzinach, ale o Tobie nigdy nie zapomne.
i choć prawie zawsze się mylę, i choć nie znam się na życiu ale i tak daję ci rady.
to ty tyle razy ile ci coś powiem to ty mi dziękujesz, ze mogłam cię wysłuchać.
dziwisz się, że ja zawsze pisze: "jestem tylko Weronika". ty zawsze piszesz: "jesteś aż Weronika".
nie wiem dlaczego ilekroc cię wysłucham to ty zawsze posłuchasz mohc głupich tekstów na poprawienie humoru.
mogę cie bić, mogę na Ciebie krzyczeć by tylko to ci pomogło.
i wiedz, że mam na to pozwolenie od Agnieszki. cos trzeba robić byś zaczęła inaczej myśleć.
bo wolę cię usmiechniętą niż z jakąś krzywa miną i praiwe łzami w oczach.
ach, dużo by pisać o tym co ty robisz dla mnie, a ja dla Ciebie.
rośmieszam cie prawie (chyba) na każdym kroku, by tylko muc zobaczyc twój uśmiech.
zapodasz w moja pamięc tak samo jak tekst piosenki Grubsona.
czyli szybko, i na zawsze. i tak jak piosenka będziesz zawsze miło wspominan przeze mnie.
znasz mnie, i wiesz, ze to życzen nie przypomina, ale tak juz piszę.
wiesz, jestes jedna z najcudowniejszycj rzeczy, które spotkały mnie w tym roku. : )
także, już na koniec, jka każdy człowieczek życzę Wszytskiego Najlepszego : *