brak. niedobór. zanik.
zbyt wiele rzeczy próbuję ostatnio zastąpić kofeiną w ogromnym stężeniu, rzeczami,które zawierają ilośc cukru,która powinna mnie zabic,dziwną muzyką, jaskrawymi kolorami lakieru na paznokciach, podróżami po własnej szafie,czytaniem beznadziejnie nieambitnych książek i całą masą innych zajęć,które tylko na chwilę odciągają moją uwagę.
nie cierpię tego niepokoju, oczekiwania. nigdy nie nauczyłam się cierpliwości. nienawidzę,gdy coś czego chcę tak bardzo wymyka mi się z rąk,kiedy już zdążę nabrać trochę nadziei.
nie umiem zaufać samej sobie. zawiodłam na zbyt wielu frontach. wybudowałam tak duży dystans,że jest mi nawet trochę wstyd,kiedy próbuję go przełamać. nie poznaję samej siebie. nie widzę w sobie zadowolonej z życia,ufnej i pogodnej dziewczyny sprzed roku. zabawnie wraca się do notek,które pisałam na tym blogu jeszcze tak niedawno.
chodź ze mną. kimkolwiek jesteś. na spacer. chyba wiem dokąd.
Inni zdjęcia: Na wycieczce elmar;) patrusia1991gdRzepak patrusia1991gd;) patrusia1991gdJa nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwaZawsze samysliciel3523 /07/ 25 xheroineemogirlxPeru zzachmur