photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 PAŹDZIERNIKA 2010

łoś leży, łoś nie wierzy.

Jestem w chuj szczęśliwa. Bez ironii.

Czyli w sumie narzekać nie ma na co, gdyby nie właśnie to, że jestem szczęśliwa. Najprawdopodobniej nie na rękę innym, stanowczo za dużo, kompletnie nie na miejscu, nie w czasie i właściwie nawet nie mam do tego prawa. I ci, którzy wcale pokrzywdzeni nie są nagle zwietrzyli okazję, żeby mnie poszarpać, powyrywać włosy, oderwać czaszkę, zmiażdżyć, zmielić na mąkę, upiec w cieście i wyrzygać. Problem w tym, że mnie niekoniecznie to jakoś wogóle rusza, bardziej się czuję poirytowana idiotyzmami o jakich trują i marnotrastwem mojego bądź co bądź ciągle kurczącego się czasu. Do tego stopnia, że zamiast czuć rozpacz z powodu przewspaniałej inwencji twórczej mojego rodziciela, naskoczyłam na niego, że ani mi się śni i może mnie pocałować w podeszwę. Natomiast ci, którym coś się ode mnie należy, a ja nie bardzo wiem jak się za to zabrać, siedzą cicho i potulnie (czy też ewentualnie mają mnie obecnie gdzieś, czemu w sumie się nie dziwię. Sama mam ochotę mieć siebie gdzieś.)
Mój świat jest ostatnio jedną, wielką zlepką paranoi, źle wykonanych ruchów, przerażających zachowań i miotaniem się, byleby zrobić jak najwięcej w jak najkrótszym czasie. Stanowczo mi się to nie podoba. Nigdy jeszcze nie miałam tak, żeby próbować się potknąć, wypierdolić, zaryć twarzą w gówno na betonie, byleby stracić tą bezgraniczną euforię. Mam wrażenie, że prowadzi mnie to nie w tą stronę, co trzeba. Za dużo napsułam i nie mam prawa cieszyć twarzy, a przynajmniej jeszcze nie. Jestem przerażona swoim zachowaniem, reakcjami, emocjami, jakie się we mnie rodzą w miejscach i momentach, w jakich nigdy nie pomyślałabym, że mogłyby zaistnieć. Potrzebuję ostrego kopa w mordę, bo zaraz coś rozniosę, specjalnie, ale nienaumyślnie. Pieprzona, kurwa, burza hormonów, oby to przynajmniej było to, a nie jakieś cholerne zmiany na stałe.
 

Źle z moim stanem psychicznym.

Bardzo.

Naprodukowałam się.

 

Bóg mógłby zmienić dobę na 36 godzin. 12 na sen, 6 na szkołę, a reszta na... resztę.

GDZIE TEN CZAS KURWA GDZIE TEN CZAS?!

Gubię się, gubię, gubię, gubię, kurwa, gubię, gubię, kurwa! Zgubiłam!

 

`Sprzedaj mi swoją duszę.
Inny się kupiec nie trafi.
Innego diabła już nie ma.`

@!%#$%&#!!

http://www.youtube.com/watch?v=hfCjmT5vd24

Komentarze

hoobeni pokaż się na gg o w miarę przystępnej porze to ci powiem xD
18/10/2010 8:19:43
hoobeni ty masz 6h na szkołę ... ciesz się ... ja potrzebuje 10 ><
17/10/2010 12:08:09