hmm, jedno z lepszych koncertowych zdjęć z hiphop kempu 2010, które udało mi się zrobić... ale nie wiem, bo szybko przeglądałem.
W PIS wymyślono sprytny plan ewakuacji partii. Jej członkowie znaleźli się bowiem w sytuacji bez wyjścia: pozostawanie w niej jest kompletnym szaleństwem, a uciec stamtąd nie ma dokąd. Nigdzie przecież w normalnym miejscu nie przyjmą kogoś z takim piętnem. Członkowie PiS postanowili więc z partii wzajemnie karnie się wyrzucić. Osoba wyrzucona z PiS wymazuje tym dużą część poprzedniego otumanienia. Opinia publiczna zaczyna jej nieoczekiwanie współczuć; nie wiadomo dlaczego, bo dla członka PiS jest to przecież najlepsze, co może go spotkać. Na koniec, po wzajemnym ratunkowym wyrzuceniu się z partii wszystkich członków, zostanie w niej sam prezes, któremu pomóc już w żaden sposób nie można
Michał Ogórek
Gazeta Wyborcza
Sobota-niedziela 11-12 września 2010
To chyba wystarczy jako mój komentarz do tego co obecnie dzieje się w polskiej polityce.