Książki otwierają drzwi do mojej duszy, do serca, głowy, sumienia... Są lekarstwem na wszystko, co jeszcze mnie nie zabiło. Potrafią ukoić ból, podnieść na duchu i zmotywować do walki. Potrafią zmienić moje życie i postrzeganie świata. Są jak lody w upalny poranek i ciepło kominka w zimowy wieczór, są jak ciepłe ramiona najlepszego przyjaciela w chwili słabości.
Czytanie jest błogosławieństwem. Słowa są darem. A możliwość czytania słów innych jest najpiękniejszym prezentem, jaki możemy otrzymać. Za każdym razem zadziwia mnie, jak bardzo potrafię pokochać te marne symbole, tworzące  klucz do nowego świata. Wystarczy ująć go w swą dłoń, włożyć do zamka w swym umyśle, przekręcić i uwierzyć.
Uwierzyć, że wszystko jest możliwe.

Edelline